Davor Ivo Stier: Trójmorze powinno skupić się projektach łączności w regionie [WYWIAD]
Moim zdaniem Inicjatywa Trójmorza powinna skupić się na wdrażaniu projektów łączności w regionie. Są one niezbędne dla Europy Środkowej, jeśli chce ona odgrywać bardziej znaczącą rolę w UE – mówił w rozmowie z Fundacją PWP Davor Ivo Stier, były wicepremier i minister spraw zagranicznych Chorwacji.
Fundacja PWP: Co dalej z Inicjatywą Trójmorza?
Davor Ivo Stier: Moim zdaniem Inicjatywa Trójmorza powinna skupić się na wdrażaniu projektów łączności w regionie. Są one niezbędne dla Europy Środkowej, jeśli chce ona odgrywać bardziej znaczącą rolę w UE.
Czy jest miejsce w UE dla Ukrainy? Kiedy może nastąpić akcesja?
Przyznanie Ukrainie statusu kandydata do UE było właściwym wyborem. Spodziewam się również rychłego rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych. Potem minie trochę czasu, zanim Ukraina spełni wszystkie kryteria członkostwa. To oczywiste, że priorytetem jest obrona przed rosyjską agresją i odbudowa kraju. Niemniej jednak widzę również zdecydowane zaangażowanie władz w przeprowadzenie niezbędnych reform w celu przyspieszenia negocjacji z UE.
Co można zrobić, aby kraje Trójmorza nie czytały wiadomości o sobie nawzajem tylko z zachodnich mediów?
Postrzegam zarówno Chorwację, jak i Polskę jako integralną część Zachodu, ale rozumiem Pana punkt widzenia. W związku z tym twierdzę, że powinniśmy bardziej liczyć na doskonałe relacje międzyludzkie. Wielu Polaków odwiedza Chorwację podczas letnich wakacji, a coraz więcej Chorwatów odwiedza Polskę. Spodziewam się, że w miarę jak będziemy rozwijać więcej projektów łączności i rozszerzać dwustronną wymianę handlową, polskie i chorwackie media będą zwracać większą uwagę na nasze relacje.
Jakie historyczne więzi Polski i Chorwacji mogą być spoiwem dla naszych narodów?
Oba kraje doświadczyły tragedii bycia rządzonym przez obcokrajowców. To nie przypadek, że wasz hymn narodowy zaczyna się od słów “Jeszcze Polska nie zginęła”, a ta sama fraza pada w naszej patriotycznej pieśni z XIX wieku “Još Hrvatska ni propala”. Jednocześnie wiemy, że nasza odzyskana niepodległość i rozwój naszych społeczeństw będą lepiej zabezpieczone w Europie, która jest cała i wolna.
Czego spodziewa się Pan po ewentualnej zmianie rządu w Polsce w kontekście relacji w regionie i UE?
Wierzę, że Polska ma szansę odegrać jeszcze bardziej kluczową rolę w UE. Nie wtrącając się w polskie sprawy, pozwolę sobie powiedzieć, że mam nadzieję na zmniejszenie napięć społecznych. Unikając dalszej wewnętrznej polaryzacji oraz wspierając dialog i współpracę z innymi państwami członkowskimi UE, Polska może projektować i rozwijać bardziej wpływową pozycję w Europie. Byłoby to korzystne również dla Europy Środkowej i całej UE.
Jakie konsekwencje dla Europy może mieć konflikt izraelsko-palestyński? Prezydent Biden porównał ostatnio ten konflikt do wojny na Ukrainie.
Rosja jest rewizjonistycznym mocarstwem, które zamierza zniszczyć międzynarodowy porządek ustanowiony po upadku muru berlińskiego. Dlatego należy ją powstrzymać. Tymczasem częściowe wycofanie się Stanów Zjednoczonych z większego Bliskiego Wschodu w ostatnich latach otworzyło proces zmiany porządku i zrównoważenia wpływów tradycyjnych czynników arabskich, perskich i osmańskich, które są nadal obecne pod różnymi nazwami i formami. Byłoby niebezpieczne dla Europy i bezpieczeństwa międzynarodowego, gdyby wszystkie one zbiegły się w dialektycznej opozycji do Zachodu. Z tego powodu, wspierając prawo Izraela do obrony, ważne jest również, aby nalegać na poszanowanie prawa międzynarodowego i unikać eskalacji konfliktu na poziom regionalny lub globalny.
Social media