Prof. Stawrowski – Jako filozof szukam metafizycznych nadziei, takich prześwitów, które nam pokazują, że jest, jak jest, ale jest też nadzieja.

„Mamy wewnętrzne światło, które w kontekście tych najważniejszych prawd, najważniejszych relacji międzyludzkich pokazuje nam, co jest prawdą, co jest fałszem.” – powiedział prof. Zbigniew Stawrowski.

Podczas X Kongresu PWP w 2020 r. prof. Zbigniew Stawrowski uczestniczył w debacie „Co się stało z prawdą? Co się stało z wolnością?” w której uczestniczyli również: o. Janusz Pyda, prof. Andrzej Zybertowicz oraz Antoni Łepkowski . Debatę moderował dr Antoni Libera.

Głównym tematem dyskusji było zastąpienie przez nowoczesność kategorii prawdy, „pewnością”. Prof. Stawrowski już na wstępie zauważył, że każdy człowiek ma przekonanie, że wiele wie, nosi wiele prawd w sobie, jednak gdyby się dłużej zastanowić, to niewiele z tych „prawd” spełnia kryterium „pewności”. „99 proc. naszej wiedzy o świecie nie jest wiedzą, którą uzyskaliśmy w bezpośredni sposób i możemy o niej powiedzieć, że jest absolutnie pewna. To są rzeczy, które przyjmujemy, i słusznie, na wiarę. Mówię o tym, żeby pokazać, jaki ścisły jest związek wiedzy i wiary, jak się wzajemnie przenikają”. Następnie prof. Stawrowski odwołał się do Sokratesa, zwracając uwagę, że często przypisywany Sokratesowi cytat „wiem, że nic nie wiem” nie jest prawdziwy. „Sokrates mówi: wiem, bezwzględnie wiem, że nie wolno krzywdzić ludzi. Mamy dostęp do prawd moralnych, widzimy je w jakiś sposób, nie zmysłami, nie oczami, ale umysłem. To są prawdy bezwzględne. Skądś absolutnie wiemy, że powinniśmy postąpić w jakiś sposób.” Podsumowując pierwszą cześć wystąpienia Profesor wprost stwierdził, że nie wszystkie prawdy, nie każdą wiedzę da się uargumentować w sposób naukowy. „Mamy wewnętrzne światło, które w kontekście tych najważniejszych prawd, najważniejszych relacji międzyludzkich pokazuje nam, co jest prawdą, co jest fałszem. Ponieważ to jest jednocześnie porządek praktyczny, to pokazuje nam, co jest dobre, a co złe, jak powinniśmy postępować, czego powinniśmy unikać.”

Podczas drugiej tury wypowiedzi prof. Stawrowski poruszył temat związany z nauką, w szczególności prawd wynikających z nauk ścisłych, zauważając, że prawdy te oparte są na eksperymentach, a eksperyment zawsze wykonywany jest z pewną niedokładnością pomiarową. „Ona oznacza, że te modele matematyczne, które są spójne wewnętrznie, są potwierdzane z rzeczywistością jednak tylko z pewnym prawdopodobieństwem. Nauki fizyczne, które uchodzą za nauki ścisłe, sięgają tylko po tę przybliżoną prawdę. To wszystko dotyczy w dużo większym stopniu nauk społecznych, gdzie te modele nie są modelami matematycznymi. One są modelami, są racjonalne, ale sam model jest już bardziej osłabiony, a weryfikacja empiryczna jeszcze bardziej utrudniona”.

Na zakończenie dyskusji prof. Stawrowski poruszył temat przeciwieństwa prawdy, którym jest błąd, złudzenie, niedokładność, ale przede wszystkim kłamstwo. Dawniej kłamstwo miało podłoże prawdy, ponieważ kłamca celowo wprowadzał błąd, natomiast obecnie ludzie nie wiedzą, jaka jest prawda, ponieważ została w pewnym sensie zneutralizowana: „Nie ma znaczenia, nie ma wpływu, a więc nie ma miary z klasycznej definicji prawdy, wobec której możemy porównywać nasze myśli, nasze koncepcje, nasze pomysły na życie. To jest wielki problem. Weszła jakaś inna rzeczywistość – matrix, Andrzej Zybertowicz się tym zajmuje. I to rzeczywiście jest stan dzisiejszy. Co z tym zrobić? Nie wiem. Ojciec Janusz Pyda i ja jako filozof szukamy metafizycznych nadziei, takich prześwitów, które nam pokazują, że jest, jak jest, ale jest też nadzieja.”

Zachęcamy do obejrzenia transmisji z II dnia X Kongresu Polska Wielki Projekt