P. Trąbiński: Znajdujemy się w kluczowym momencie, w którym globalne wyzwania gospodarcze zadecydują o przyszłości wzrostu gospodarczego na nadchodzące dekady.

W modelu Bidena niezwykle istotne są także zielone technologie i transformacja ku niskoemisyjnej gospodarce. Jest to odpowiedź na globalną potrzebę budowania odporności klimatycznej – powiedział Piotr Trąbiński

27-29 września w Warszawskim domu NOT odbył się XIV Kongres Polska Wielki Projekt. Jednym z tematów podjętych podczas pierwszego dnia wydarzenia była próba odpowiedzi na pytanie o stan polskiej gospodarki. W panelu pt. „Gospodarka: zwój czy rozwój” wzięli udział: Jadwiga Emilewicz, Paulina Matysiak, Leszek Skiba oraz Piotr Trąbiński, dyskusję moderował dr Marek Dietl.

Wprowadzeniem do dyskusji był wykład Piotra Trąbińskiego przedstawiający dwie wizje rozwoju gospodarczego w Stanach Zjednoczonych, na podstawie podejść reprezentowanych przez Joe Bidena oraz J.D Vance’a. Na samym wstępie prelegent zaznaczył, że od modelu, którym podążą Stany Zjednoczone zależy wzrost gospodarczy na najbliższe dekady również Polski. Sama analiza nie będzie miała jednak charakteru wyłącznie politycznego, a będzie próbą odpowiedzenia na pytanie o to co napędza długoterminowy rozwój gospodarczy w tak niespokojnych czasach. „Te pytania są szczególnie istotne, gdy patrzymy na gospodarkę Polski, która stoi przed licznymi wyzwaniami: starzejącą się populacją, niedorozwojem infrastrukturalnym, groźbą eskalacji konfliktu z Rosją, ograniczoną dostępnością siły roboczej czy potencjalnym ryzykiem utknięcia w pułapce średniego rozwoju. Nie można także zapominać o wyzwaniach związanych z zieloną transformacją i ograniczonymi możliwościami dalszej industrializacji.

Pierwszą wizją gospodarczą przedstawioną przez Piotra Trąbińskiego była ta reprezentowana przez Prezydenta Joe Bidena i jego administrację, która jest oparta na „wykorzystaniu interwencji państwa jako narzędzia do stymulowania wzrostu gospodarczego”. Prelegent zauważył, że w ostatnie lata w USA to położenie nacisku na inwestycje infrastrukturalne, które w swoim założeniu mają ożywić kluczowe obszary gospodarki poprzez rozbudowanie programów publicznych. „Agendy takie jak „Build Back Better” oraz inne inicjatywy sygnalizują przekonanie, że państwo odgrywa kluczową rolę w redukowaniu nierówności gospodarczych i inwestowaniu w długoterminową produktywność kraju. W modelu Bidena niezwykle istotne są także zielone technologie i transformacja ku niskoemisyjnej gospodarce. Jest to odpowiedź na globalną potrzebę budowania odporności klimatycznej.” Ponadto strategia wykonywana przez administrację Bidena była nastawiona na inwestowanie w klasę średnią poprzez  „wzmocnienie rynku pracy, stworzenie nowych szans, przez reformę edukacyjną i opiekę zdrowotną, które co do zasady powinny podnosić produktywność.

Na przeciwległym biegunie stoją zasady gospodarcze reprezentowane przez J.D Vance’a. Przyszły Wiceprezydent USA jest zwolennikiem ekonomii opartej na podaży, zakładającej cięcia podatków, niską ingerencję państwa oraz zachęty dla firm jako kluczowe czynniki rozwoju. „Jego podejście wspiera tradycyjne branże i mniej kładzie nacisk na inwestycje kierowane przez państwo, stawiając raczej na efektywność rynków i obniżanie kosztów. W kontekście Polski, czyli kraju, który stara się dalej industrializować, jednocześnie borykając się z niedoborem siły roboczej i możliwym demograficznym spadkiem, filozofia Vance’a może wydawać się atrakcyjna.

Kończąc wprowadzenie do panelu Piotr Trąbiński zaznaczył, że obie te wizje wzajemnie się wykluczają „Administracja Bidena opowiada się za skoordynowanym podejściem prowadzonym przez państwo, podczas gdy Vance promuje „odchudzone” państwo i większą rolę sił rynkowych. Jak te konkurencyjne wizje odnoszą się do obecnych wyzwań gospodarczych Polski? Problemy, z którymi mierzą się Stany Zjednoczone, w postaci zrównoważonej industrializacji, udziału rynku pracy czy inwestycji w zielone technologie są niezwykle istotne również dla Polski. Choć należy zaznaczyć, że Polska mierzy się z wyzwaniami, które są właściwe tylko dla regionu Europy Centralnej, jak pułapka średniego rozwoju, gdzie długoterminowy wzrost gospodarczy może utknąć, przy braku znaczących zmian w innowacjach produktywności. Zmagamy się również z presją demograficzną, ponieważ starzejące się społeczeństwo i kurcząca się siła robocza ograniczają naszą zdolność do generowania wzrostu gospodarczego. W końcu istnieje też groźba geopolityczna, potencjalna eskalacja konfliktu z Rosją”.

Zachęcamy do obejrzenia relacji z panelu „Gospodarka: zwój czy rozwój”

xr:d:DAF1i2FLZXQ:7,j:3434405434364733456,t:23112911