Strategie utrzymania podmiotowej roli państwa
6 czerwca w Centralnej Bibliotece Rolniczej w Warszawie odbył się czwarty dzień kongresu Polska Wielki Projekt 2014. W czasie pierwszej debaty mówiono o strategiach utrzymania podmiotowej roli państwa wobec integracji z Unią Europejską. Zapraszamy do przeczytania relacji oraz do obejrzenia zdjęć w galerii kongresowej. Pełne nagranie debat dostępne jest na kanale Instytutu na Popler TV i pojawi się wkrótce na naszych kanałach YouTube.
Strategie utrzymania podmiotowej roli państwa – wobec integracji z UE
dr hab. Kazimierz M. Ujazdowski (Prawo i Sprawiedliwość): Utrzymanie konstytucyjnej podmiotowości RP wobec prawa unijnego
Janusz Kobeszko (Instytut Sobieskiego): Zatrzymać emigrację młodych – o konieczności interwencji państwa w tworzeniu miejsc pracy dla młodych i konieczności właściwego wykorzystaniu środków publicznych w tym funduszy unijnych. Wnioski i propozycje.
Paweł Soloch (Instytut Sobieskiego): Outsourcing zadań administracji państwowej w zakresie wydawania środków europejskich. Większa efektywność czy potencjalne zagrożenie, czyli jak monitorować system wydawania pieniędzy z Brukseli
Podsumowanie – prof. Jadwiga Staniszkis: Podmiotowość polityki państwa polskiego w sieci integracyjnych uzależnień
Prowadzenie: Marek Pyza (W Sieci)
Minister Kazimierz Ujazdowski rozpoczął debatę od poruszenia tematu utrzymania konstytucyjnej podmiotowości RP wobec prawa unijnego. Postawił tezę, że bez naprawy i modernizacji instytucji, Polska będzie pozbawiona szans na kształtowanie rzeczywistości oraz nie będzie miała dobrej polityki.
Dzisiejszy kształt UE sprzyja unikaniu i rozpraszaniu odpowiedzialności. Polska nie odgrywa w kształtowaniu tej polityki kreatywnej roli. Polska polityka pozbawiona jest samodzielności. Jest to kultura asekuracji. Przytoczył tu liczne przykłady.
Aby temu zaradzić należy zintegrować formowanie polskiego stanowiska na poziomie rządu. MSZ musi stać się instytucją wiodącą. Polityka europejska musi być prowadzona z gotowością do dialogu. Należy wzmocnić funkcje kontrolne. Należy sprotekcjonalizować legislację oraz wprowadzić zasadę indywidualnej odpowiedzialności (każda sprawa pilotowana przez jednego polityka). Trzeba też zadbać o ochronę zasadniczości. Konieczne jest wzmocnienie prawa opozycji w sferze polityki europejskiej. Istotne są realne więzi między parlamentem polskim a parlamentem UE. Należy wprowadzić rozdział europejski do Konstytucji. Ma to pomóc sprawczości naszej polityki w UE.
Janusz Kobeszko postanowił skupić się na poziomie bardziej techniczny. Mówił o problemie, jakim jest masowa emigracja młodych Polaków. Do zaradzenia temu zjawisku może przyczynić się racjonalne zarządzanie środkami publicznymi, w tym funduszami unijnymi. Niestety, temat emigracji nie znajduje posłuchu w dyskursie społecznym. W ostatnim czasie z Polski wyjechało 414 tys. ludzi z wyższym wykształceniem (czyli 7 proc. ogółu populacji z wyższym wykształceniem). Spośród 2 mln polskich emigrantów aż 1,2 mln ma wykształcenie co najmniej średnie. Nasz problem polega na tym, że z kraju wyjeżdżają ludzie najbardziej kreatywni. Na naszą niekorzyść działa poziom zarobków w Polsce. Wyjeżdżamy głównie z powodów zawodowych, nieliczni z powodów rodzinnych, a tylko 5 proc. w poszukiwaniu lepszej edukacji.
Łatwy instrument, który można zastosować, aby zatrzymać w kraju młodych ludzi po studiach, to zatrudnianie stażystów z wyższym wykształceniem finansowane ze środków publicznych.
Paweł Soloch mówił o pomyśle wdrażanym przez Instytut Sobieskiego na monitoring organizacji czerpiących ze środków unijnych. Przyjmuje się, że administracja państwowa, której zadaniem jest rozliczanie finansowania unijnego, jest niesprawna. Spada skuteczność kontroli prowadzonych przez jej organa. Sposobem na to ma być outsourcing tych zadań przez wyspecjalizowane jednostki. Schemat dysponowania środkami unijnymi sprzyja bowiem patologiom. Każda z jednostek organizowana jest według innych regulaminów. Ludzie nie są rozliczani z efektów, a z rozdanych pieniędzy.
Jadwiga Staniszkis zwróciła uwagę na kolejne, liczne nieprawidłowości, które widoczne są w procedurach unijnych. Polska jest krajem w którym układy sieciowe są niekompletne. Jeśli patrzymy na usieciowienie poszczególnych polityk w UE, każda z nich podlega innym regułom. Brak im wspólnego ogniwa. Są dwa warunki stworzenia i funkcjonowania sieci – zmitologizowana instytucja, które jest ostatecznym arbitrem oraz strategia. Brakuje nam obydwu tych elementów. Nie chodzi tylko o poprawę konstytucji, ale o wypracowanie dalekosiężnych strategii. Nie mamy też żadnych kulturowych zasobów, pozwalających nam funkcjonować w ramach usieciowienia. Jego niekompletność, zacieranie odpowiedzialności, jest typowa dla biednych społeczeństw, które otrzymuj jakąś pomoc z zewnątrz. Trzeba też pamiętać, że nie da się narzucić hierarchicznego porządku sieciom, a mamy do tego tendencję.
Social media