Prof. Żurawski vel Gajewski – Polska ma ważne zadanie do wykonania.

„Przyszłość Europy, przyszłość „Zachodu” – Nowy układ sił na świecie” nosił tytuł panelu dyskusyjnego, który odbył się podczas X Kongresu Polska Wielki Projekt.

Prof. Przemysław Żurawski vel Gajewski rozpoczął swoją analizę nt. sytuacji geopolitycznej Polski od wyznaczenia głównego zagrożenia, którym zdaniem profesora jest Federacja Rosyjska. Następnie przeszedł do oceny Unii Europejskiej – „Myślę, że polska opinia publiczna zatrzymała się na nieco innym poziomie i ma obraz Unii Europejskiej sprzed 2004 roku. Od tego czasu bardzo wiele się zmieniło. Po drugie, na Unię należy patrzeć w sposób bardzo trzeźwy, trzeba rozumieć, do czego ona służy. Nie wolno jej ani potępiać w czambuł, że się do niczego nie nadaje, wszędzie popełnia błędy, albo odwrotnie, że wszystko może.” Ponadto Prof. Żurawski vel Gajewski zauważył, że Unia Europejska nie jest graczem geostrategicznym, a jedynie aktorem gry międzynarodowej. Aktorem czyli kimś, kto kogoś udaje. Z czego się bierze brak realnego znaczenia UE na scenie międzynarodowej? Zdaniem Profesora głównie przez uzależnienie od dwóch głównych sił napędzających UE, czyli zależności od decyzji podejmowanych w Berlinie oraz Paryżu.

W dalszej części wystąpienia Profesor wykazywał jakie zmiany nastąpiły w strukturach Europejskich w ciągu ostatnich 15 lat, mówiąc, że Unia nie jest już tą samą Unią, do której Polska wstąpiła w 2004 roku „Instytucje wspólnotowe, wbrew temu co się powszechnie przyjmuje, osłabły. Poprzednio mieliśmy jednego najwyższego urzędnika unijnego, czyli przewodniczącego Komisji Europejskiej, teraz mamy trzech. Każdy z nich jest słabszym partnerem do rozmów z kanclerzem Niemiec czy z prezydentem Francji niż poprzedni przewodniczący.” Powyższa słabość wynika nie tylko z przemian, które nastąpiły po przyjęciu traktatu lizbońskiego, ale przede wszystkim pogłębiła się wraz z kolejnymi kryzysami, które wstrząsnęły całymi strukturami UE, a czego następstwem stało się zerwanie z rozróżnieniem na „starych i nowych” członków UE, zastępując je podziałem na południe, wschód i północ. Profesor podkreślił, że obecnie kryzysy najmocniej wstrząsnęły szeroko rozumianym południem, które w tej sytuacji próbuje wywierać większe naciski na pozostałe regiony UE.

Kończąc udział w panelu dyskusyjnym Profesor zauważył, że to jak Polska odnajdzie się w nowej sytuacji geopolitycznej, oraz to czy będzie w stanie stać się ważnym punktem odniesienia na mapie Europy jest wynik wyborów na prezydenta USA „Myślę, że polska zdolność konsolidacji naszych bezpośrednich sąsiadów, każdego w inny sposób, bo to są bardzo zróżnicowane państwa, w istotnej mierze zależy od tego, kto wygra wybory w Stanach Zjednoczonych. Jeśli będziemy to robili z poparciem Waszyngtonu, to będzie znacznie więcej ochotników do wejścia do polskiego rydwanu. Natomiast jeśli będziemy musieli robić to sami, to będzie znacznie gorzej.” Jednak nawet w wyniku niekorzystnych rozstrzygnięć wyborczych, dla Polski kluczowym wyzwaniem jest przekierowanie konserwatywnych nastrojów, budowane nowych współprac europejskich konserwatystów tak by przekierować zainteresowanie prawej strony ze strony Rosji na Polskę „Polska ma ważne zadanie do wykonania. Ona musi tak ten konserwatywny wiatr przekierować w swoje żagle, by nie wiał on w żagle rosyjskie”.

 Zachęcamy do obejrzenia transmisji z drugiego dnia X Kongresu Polska Wielki Projekt.