XI Kongres PWP – podsumowanie
Celem Kongresu Polska Wielki Projekt jest „podtrzymanie kruchej więzi łączącej naszą wspólnotę polityczną, która jest nieodzownym warunkiem powodzenia wszelkich wysiłków modernizacyjnych”. W świecie, który nadchodzi, nasze wysiłki modernizacyjne będą musiały być coraz większe, a to oznacza – że coraz ważniejsze będzie podtrzymywanie naszych więzi. Społeczeństwo podzielone – co wiemy zarówno z nowoczesnej teorii systemów społecznych, jak i z Ewangelii – nie ostoi się. Zewnętrzny szok doprowadzi takie społeczeństwo do chaotycznych reakcji i do rozerwania więzi. Tylko społeczeństwo, które umie kultywować kruchą wewnętrzną więź, potrafi adekwatnie reagować na niepokój.
Trudno wyobrazić sobie w drugim roku pandemii, że niepokój może rosnąć, ale właśnie tak będzie. Po pandemii czekają nas kolejne wyzwania. Po śmiertelnym kryzysie koronawirusa czekają nas kryzysy kolejne. Koronawirus odejdzie, a choroby pozostaną. Nowy Zielony Ład sprawi, że polska gospodarka będzie musiała przejść transformację energetyczną, która dla nas będzie rewolucją. Jeśli temu nie sprostamy, polska energetyka stanie się zależna od technologii i zasobów zagranicznych. Kraj, który dzięki swoim złożom węgla, był relatywnie niezależny – bezpieczny – energetycznie, może stać się dosłownie krajem bez własnej energii.
Przemysław Sypniewski, były prezes Poczty Polskiej zauważył, że w nadchodzącym świecie logistyka będzie tak ważna, jak system finansowy. Świadczą o tym dwie najwyżej wycenione polskie korporacje: Allegro i inPost, a także to – że ze względu na swoją wartość nie są to już polskie korporacje. Bez własnych łańcuchów dostaw stracimy kontrolę nad przepływem towarów na terenie Polski. A dodajmy do tego jeszcze wizję, że w konfrontacji z rewolucją cyfrową polski złoty może zniknąć tak – w porównaniu Szymona Sypniewicza, specjalisty od kryptowalut – jak zniknęła Nasza Klasa, niegdyś największy i najpopularniejszy polski portal.
Pandemia koronawirusa jest sprawdzianem, czy Polska potrafi zadbać o bezpieczeństwo medyczne obywateli, Nowy Zielony Ład – czy jesteśmy w stanie utrzymać polską energetykę, rewolucja cyfrowa w walutach stawia pod znakiem zapytania, czy utrzymają się waluty narodowe, a ekspansja globalnych firm, czy będziemy mogli utrzymać swoją własną logistykę. Właśnie dziś poddawani jesteśmy jednemu testowi po drugim. Każde państwo miałoby kłopot z poradzeniem sobie tylko z jednym z nich, a my musimy poradzić sobie ze wszystkimi tymi kryzysami naraz. Polska, jak przypomniał Andrzej Zybertowicz, jest polem bitwy.
Kluczem do poradzenia sobie z tymi wyzwaniami jest kultura. Kultura jest zasobem, który pozwala nam zachować pokój w niepokoju. Jan Walewski, dyrektor Narodowego Instytutu Onkologii, mówił, że bezpieczeństwo zdrowotne Polaków nie zależy wcale od instytucji medycznych, ale od naszego stylu życia. Prezes Anna Janiczek, reprezentująca naszego partnera strategicznego PZU, mówiła o kluczowej roli profilaktyki. Rewolucja energetyczna nie byłaby możliwa bez przemiany kulturowej. Bez wiary w to, że to człowiek wpływa na zmianę klimat i to człowiek może ją odwrócić. Marek Dietl, prezes GPW, pokazywał z kolei, że bezpieczeństwo finansowe opiera się na miękkich umiejętnościach. Jedną z nich jest zdolność do odpowiedzialnego podejmowania ryzyka. Możemy więc mówić o pewnej kulturze bezpieczeństwa, która jest niezbędna w nadchodzących kryzysach i rewolucjach.
Bezpieczeństwo i kultura łączą się w jednym pojęciu bezpieczeństwa kulturowego. Bezpieczeństwo kulturowe – zgodnie z definicją Jacka Czaputowicza – to zapewnienie ochrony tożsamości narodowej, przeciwdziałanie zagrożeniom dla kultury, religii, języka. Z tej perspektywy głównym zagrożeniem dla Polski są nie tyle zagrożenia zewnętrzne, ile zagrożenia wewnętrze – nasza polaryzacja, rozpad “kruchych więzi” łączących nasza wspólnotę.
Social media