Bourdin: im mocniejsze będą państwa narodowe, tym silniejsza będzie Europa

– Wojna rosyjsko-ukraińska jest apelem do Unii Europejskiej, która powinna się zredefiniować jako konfederacja państw narodowych suwerennych – mówił podczas XII Kongresu Polska Wielki Projekt ks. Bernard Bourdin, profesor filozofii politycznej i historii idei w I’institute catholique de Paris.

Bourdin wystąpił w panelu pt. „Wojna przyszła do Europy”. Wzięli w nim również udział: francuski politolog Nicolas Tenzer, korespondent „Die Welt” w Brukseli Christoph Schlitz a moderował prof. Zdzisław Krasnodębski. Przed debatą swoje wystąpienie miał premier Mateusz Morawiecki.

Duchowny zauważył, że poprzez walkę z Rosją, Ukraina również tworzy się jako naród oraz że to właśnie państwa narodowe powinny być podstawą funkcjonowania Europy. „Bardzo potrzebujemy Europy jako projektu ekonomicznego, kulturowego, politycznego, cywilizacji, która jest zarazem jedna, jak i pluralistyczna. I staramy się w tej perspektywie właśnie, odnaleźć całą moc Europy. I to właśnie wojna rosyjsko-ukraińska nam pokazuje, jak się wydaje. Ukraina jest narodem, który się tworzy, który do swojego istnienia, musi wyzwolić się. Wyzwolić się z imperialistycznej opieki Rosji. Dlatego też wojna rosyjsko-ukraińska jest apelem do Unii Europejskiej, która powinna się zredefiniować jako konfederacja państw narodowych suwerennych. Co zresztą w moim odbiorze nie ma żadnego związku z Europą tzw. dwóch prędkości. Proszę mi pozwolić to powiedzieć, być może to się Państwu wyda sloganem, niemniej wydaje mi się bardzo zdrowo-rozsądkowe. Im mocniejsze będą państwa narodowe, tym mocniejsza będzie Europa. Pod warunkiem, że państwa europejskie będą w stanie zawiązać konfederację suwerennych państw” – zaznaczył.

Bernard Bourdin odniósł się do wielkich przywódców, ale i myślicieli XX wieku, czyli Jana Pawła II, który twierdził, że „trzeba czuwać nad suwerennością narodów” oraz do generała Charlesa de Gaulle’a. „Przeciwna sytuacja takiej supranarodowości, daje nam taki twór paradoksalnie słaby, bezsilny, technodemokratyczny, który nie stawi czoła ekspansji, niezależnie od tego skąd się pojawi i jakiego charakteru będzie to ekspansja. Wszystkie kraje Europy Środkowej wiedzą to lepiej niż którekolwiek inne. Zaczynając od Polski, tu się zwracam do moich polskich przyjaciół. Papież Jan Paweł II mówił o tym w swoim słynnym przemówieniu w UNESCO w 1980. Mówił, że trzeba czuwać nad suwerennością każdego z narodów. Opartą na jego własnej kulturze. Wrócił do tej refleksji jeszcze w swoim dziele przetłumaczonym na francuski, pod tytułem „Pamięć i tożsamość”. Po stronie francuskiej generał de Gaulle wyjaśnił to inaczej w 1962 roku, mówiąc o działaniu przeciwko agresywnym imperiom mówił, że chcemy, żeby każdy naród mógł wyrażać swoje uczucia narodowe, żeby wszystkie narody na ziemi tworzyły, wszystkie ludy na ziemi tworzyły narody, które by były chronione przez państwa, współpracujące między sobą” – mówił.