Engels: analogiczne sytuacje, które obserwujemy dzisiaj, mieliśmy I wieku w Republice Rzymskiej

– Rosnące bezrobocie, populizm, upadająca demokracja, multikulturowe społeczeństwo, globalizacja, wymieranie tradycyjnych religii, technokracja, fundamentalizm, wojny cywilizacyjne, utrata wartości, korupcja – wszystko to znamy z tamtych czasów – mówił prof. David Engels podczas VII Kongresu Polska Wielki Projekt.

Prof. David Engels uczestniczył w panelu „Europa wolności. Jak odmienić Unię?” podczas VII Kongresu Polska Wielki Projekt. Brali w udział również: prof. Krzysztof Szczerski, Sekretarz Stanu i Szef Gabinetu Prezydent RP w latach 2017-2021, obecnie ambasador Polski przy ONZ, prof. Andrew Michta, politolog, dziekan Kolegium Studiów Międzynarodowych i Bezpieczeństwa w Europejskim Centrum Studiów nad Bezpieczeństwem George’a C. Marshalla w Niemczech oraz prof. Jan Zielonka, profesor Studiów Europejskich na Uniwersytecie w Oksfordzie (St Antony’s College).

Historyk zauważył, że wiele zjawisk, które można zaobserwować dziś w Europie pojawiało się w końcowych fazach istnienia Cesarstwa Rzymskiego. „Analogiczne sytuacje, które obserwujemy dzisiaj, mieliśmy w pierwszym stuleciu po Chrystusie w Republice Rzymskiej. Rosnące bezrobocie, populizm, upadająca demokracja, multikulturowe społeczeństwo, globalizacja, wymieranie tradycyjnych religii, technokracja, fundamentalizm, wojny cywilizacyjne, utrata wartości, korupcja – wszystko to znamy z tamtych czasów. Dzisiaj widzimy podobne tendencje, obserwujemy twardnienie starych elit i pojawianie się nowych form polityki, które bardzo często określamy mianem populizmu. Na horyzoncie pojawia się kryzys gospodarczy, widoczne są takie oznaki rozpadu jak Brexit. Czy można zreformować Europę? W jaki sposób? Jakie mamy obszary działania, aby taką reformę przeprowadzić? Znów moglibyśmy się odwołać do późnej Republiki Rzymskiej, a zastosowane tam rozwiązania wykorzystać dzisiaj. Moglibyśmy w związku z tym spojrzeć na bardzo ciekawą kombinację z jednej strony centralizacji państwa, co umożliwia długoterminowe planowanie, przezwyciężanie symptomów kryzysu, a z drugiej mieć podejście konserwatywne w stosunku do wartości podstawowych. Gdyby coś takiego się udało, moglibyśmy mieć Unię Europejską wzmocnioną, scentralizowaną, która jednocześnie byłaby bardzo demokratyczna, z legitymizacją obywateli, z jednoczesnym powrotem do świata konserwatywnego. To byłoby bardzo interesujące, gdybyśmy pewnego dnia mogli przeprowadzić taką reformę” – zaznaczył prof. Engels.

Zdaniem naukowca nie ma odwrotu na drodze do upadku cywilizacji europejskiej. „Jestem bardzo pesymistyczny, deterministyczny, ale wydaje mi się, że obecne zjawiska kryzysowe mają bardzo długą historię. Utrata wartości, ogromne bezrobocie, starzenie się społeczeństwa, to wszystko są długofalowe tendencje, które pojawiały się wiele dziesięcioleci temu i które dotyczą wielu państw europejskich. W związku z tym nasuwają się analogie do sytuacji w starożytnym Rzymie. Wydaje mi się, że w historii doszliśmy już tak daleko, że alternatywa dla takiej nieprzyjemnej fazy przełomu i powrotu do stworzenia jakiejś centralnej, konserwatywnej władzy państw europejskiej w zasadzie wydaje się rzeczą nieodwracalną. To jest moje zdanie, ale najbardziej przekonujące z punktu widzenia prowadzonych przeze mnie badań historycznych. Myślę, że możemy to akceptować i po prostu zrobić to, co najlepsze, a nie zagłębiać się w utopię” – przekonywał.